Ojciec Waldemar Ułanowicz OFM Conv. ----- Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza Uczniowie przyst “Powstań, zajaśnij, gdyż zjawiła się twoja światłość, a chwała Pańska rozbłysła nad tobą.” Iz. 60:1 Betlejem było wioską z której wywodził się wielki izraelski król Dawid, autor psalmów. W czasie… Czytaj dalej 9 Después de oír al rey, siguieron su camino. Sucedió que la estrella que habían visto levantarse iba delante de ellos hasta que se detuvo sobre el lugar donde estaba el niño. 10 Al ver la estrella, sintieron muchísima alegría. 11 Cuando llegaron a la casa, vieron al niño con María, su madre, y postrándose lo adoraron. MATEUSZA Tytuł Mateusza: Greckie imię oddawane jako Mateusz prawdopodobnie jest skróconą formą hebrajskiego imienia Mattitiasz (1Kn 15:18), które znaczy „dar Jehowy”. Ewangelia według Mateusza: Żaden z ewangelistów nie przedstawia się z imienia jako pisarz danej relacji. W tekście oryginalnym najwyraźniej nie było też tytułów poszczególnych sprawozdań. W niektórych manuskryptach Ewangelii według Mateusza pojawia się tytuł Euaggélion katá Maththaíon („Dobra nowina [lub „Ewangelia”] według Mateusza”), a w innych skrócona wersja: Katá Maththaíon („Według Mateusza”). Nie wiadomo dokładnie, kiedy dodano te tytuły ani kiedy zaczęto ich używać. Niektórzy uważają, że stało się to w II w. bo dłuższą wersję zawierają manuskrypty datowane na koniec II lub początek III w. Zdaniem części uczonych określenie „ewangelia” (dosł. „dobra nowina”) weszło w skład tytułu prawdopodobnie ze względu na wstępne słowa Ewangelii według Marka („Początek dobrej nowiny o Jezusie Chrystusie, Synu Bożym”). Tytułami z imieniem pisarza zaczęto się posługiwać być może z przyczyn praktycznych — ułatwiało to identyfikowanie poszczególnych ksiąg. 1:1 Rodowód: Pierwsze słowa Mateusza, po grecku Bíblos genéseos (forma słowa génesis), mogą być też oddane jako „księga dziejów”. Greckie słowo génesis dosłownie znaczy „pochodzenie; urodzenie; rodowód”. W Septuagincie użyto go jako odpowiednika hebrajskiego wyrazu toledòt, który ma podobne znaczenie, a w Księdze Rodzaju zazwyczaj jest oddawany jako „dzieje” (Rdz 5:1; 6:9; 10:1; 11:10, 27; 25:12, 19; 36:1, 9; 37:2). Rodowód Jezusa Chrystusa: Mateusz prowadzi linię rodową Jezusa przez syna Dawida Salomona, natomiast Łukasz — przez Natana, innego syna Dawida (Mt 1:6, 7; Łk 3:31). Mateusz dowodzi, że Jezus jest prawnym dziedzicem tronu Dawida, od którego przez Salomona pochodził Józef — w świetle prawa ojciec Jezusa. Z kolei Łukasz najwyraźniej wylicza przodków Marii, by wykazać, że Jezus był naturalnym potomkiem Dawida. Chrystusa: Tytuł ten pochodzi od greckiego słowa Christòs i jest odpowiednikiem tytułu „Mesjasz” (od hebr. maszíach); oba słowa znaczą „Pomazaniec”. W czasach biblijnych władcy, których ceremonialnie namaszczono olejkiem, stawali się pomazańcami. syna: W rodowodach biblijnych słowo „syn” może się odnosić do syna, wnuka lub innego potomka. syna Dawida: Jezus pochodził z linii rodowej Dawida i na mocy zawartego z Dawidem przymierza co do Królestwa dziedziczy władzę królewską (2Sm 7:11-16; Ps 89:3, 4). syna Abrahama: Mateusz zaczyna tak rodowód Jezusa z myślą o Żydach. Chce podkreślić, że Jezus jest prawowitym potomkiem Abrahama, a tym samym dziedzicem obietnicy Bożej danej Abrahamowi, przez którego wszystkie narody ziemi mogą otrzymać błogosławieństwo. 1:2 ojcem: W zwrocie został ojcem (dosł. „spłodził; zrodził”) słowo „ojciec” może się odnosić do biologicznego ojca albo do dziadka lub dalszego męskiego przodka (Mt 1:8, 11). 1:3 Tamar: Pierwsza z pięciu kobiet, które Mateusz wymienił w rodowodzie Mesjasza. Pozostałe to Rachab i Rut, nie-Izraelitki (w. 5); Batszeba, „żona Uriasza” (w. 6); oraz Maria (w. 16). Kobiety te uwzględniono w męskim rodowodzie najwyraźniej dlatego, że zostały przodkami Jezusa w niezwykłych okolicznościach. 1:6 Dawida, króla: Chociaż w tym rodowodzie wymieniono różnych królów, tylko przy Dawidzie występuje tytuł „król”. Królewską dynastię założoną przez Dawida nazywano „rodem Dawida” (1Kl 12:19, 20). Mateusz w wersecie 1 nazywa Jezusa „synem Dawida”, żeby podkreślić temat Królestwa i pokazać, że to Jezus dziedziczy władzę królewską wynikającą z przymierza zawartego z Dawidem (2Sm 7:11-16). żonę Uriasza: Chodzi o Batszebę, żonę Hetyty Uriasza, jednego z cudzoziemskich żołnierzy Dawida (2Sm 11:3; 23:8, 39). 1:8 Jehoram został ojcem Uzzjasza: Słowa „ojciec” użyto tu na określenie przodka, jak to często robiono w rodowodach biblijnych. Z 1Kn 3:11, 12 wynika, że w rodowodzie Dawida między Jehoramem i Uzzjaszem (nazywanym też Azariaszem) było jeszcze trzech niegodziwych królów (Achazjasz, Jehoasz i Amacjasz), których tutaj pominięto. 1:11 ojcem: Tutaj określenie to odnosi się do dziadka, bo Jozjasz był tak naprawdę ojcem Jehojakima, który został ojcem Jechoniasza (nazywanego też Jehojachinem i Koniaszem) (2Kl 24:6; 1Kn 3:15-17; Est 2:6; Jer 22:24). okresie: Najwyraźniej chodzi tu o okres obejmujący czas przed niewolą babilońską. 1:12 Szealtiel został ojcem Zerubbabela: Chociaż w wielu miejscach Szealtiel występuje jako ojciec Zerubbabela (Ezd 3:2, 8; 5:2; Neh 12:1; Ag 1:1, 12, 14; 2:2, 23; Łk 3:27), to jeden raz nazwano tak Pedajasza, brata Szealtiela (1Kn 3:19). Zerubbabel przypuszczalnie był biologicznym synem Pedajasza, ale najwyraźniej prawnie uznawano go za syna Szealtiela (zob. komentarze do Łk 3:27). 1:16 Józefa: Pisząc o pokrewieństwie Józefa z Jezusem, Mateusz nie posługuje się zwrotem „został ojcem” (zob. komentarz do Mt 1:2). Opisuje go jako męża Marii, która urodziła Jezusa. Grecki zaimek przetłumaczony na „która” jest rodzaju żeńskiego i może się odnosić tylko do Marii. Tak więc rodowód podany przez Mateusza pokazuje, że chociaż Jezus nie był biologicznym synem Józefa, to jako jego przybrany syn był prawnym dziedzicem Dawida. Natomiast rodowód podany przez Łukasza pokazuje, że Jezus przez swoją matkę, Marię, był naturalnym dziedzicem Dawida. Chrystusem: Zob. komentarz do Mt 1:1 i Słowniczek pojęć. 1:18 zaręczona: Wśród Żydów zaręczyny były wiążącym zobowiązaniem. Narzeczeni byli traktowani jak małżeństwo, chociaż do chwili dopełnienia formalności związanych ze ślubem nie mieszkali ze sobą jak mąż z żoną. ducha: To pierwsze wystąpienie greckiego słowa pneúma w Chrześcijańskich Pismach Greckich. Odnosi się tu do czynnej siły Bożej (zob. Słowniczek pojęć). 1:19 narzeczony (...) zerwać zaręczyny: Dosł. „mąż (...) rozwieść się z nią”. Ponieważ osoby zaręczone traktowano jak małżeństwo, Józefa słusznie można było nazwać mężem Marii, a Marię jego żoną (zob. komentarz do Mt 1:20). Do zerwania zaręczyn potrzebny był rozwód. 1:20 anioł Jehowy: W Pismach Hebrajskich określenie to pojawia się wiele razy — po raz pierwszy w Rdz 16:7. We wczesnych kopiach Septuaginty za greckim słowem ággelos („anioł; posłaniec”) występuje imię Boże zapisane po hebrajsku. Właśnie tak oddano to określenie w Za 3:5, 6 w znalezionej w Nachal Chewer (Izrael) kopii Septuaginty, datowanej na okres między 50 r. a 50 r. (zob. Dodatek C). W wielu innych przekładach Biblii też zachowano w tym miejscu imię Boże (zob. Dodatek A5 i Dodatek C3, wprowadzenie; Mt 1:20). Jehowy: To pierwsze z 237 miejsc w tym przekładzie, w których imię Boże, Jehowa, występuje w tekście głównym Chrześcijańskich Pism Greckich (zob. Dodatek C). synu Dawida: Anioł nazwał Józefa „synem Dawida”, żeby przygotować go na to, co za chwilę usłyszy. W ten sposób przypomniał mu o obietnicy związanej z przymierzem między Jehową a Dawidem (zob. komentarze do Mt 1:1, 6). się ożenić z Marią: Dosł. „wziąć Marii, swojej żony, do domu”. Zgodnie z żydowskim zwyczajem małżeństwo zaczynało się w chwili zaręczyn. Formalności związanych ze ślubem dopełniano, kiedy pan młody zabierał pannę młodą do swojego domu. Odbywało się to w ustalonym dniu i urządzano z tej okazji uroczystość. W ten sposób mężczyzna publicznie pokazywał, że bierze tę kobietę za żonę. Dzięki temu wszyscy dowiadywali się o zawarciu małżeństwa, fakt ten był akceptowany i odnotowywany, a małżeństwo uznawano za ważne (Rdz 24:67; zob. komentarze do Mt 1:18, 19). zaszła w ciążę: Lub „dziecko zostało w niej poczęte”. Dosł. „spłodzone; zrodzone”. To samo greckie słowo w wersecie 16 zostało oddane jako „urodziła”, a w wersetach 2-16 jako „został ojcem” (zob. komentarz do Mt 1:2). 1:21 Jezus: Odpowiednik hebrajskiego imienia Jeszua, inaczej Jehoszua, które znaczy „Jehowa jest wybawieniem”. 1:22 żeby się spełniły słowa, które Jehowa wypowiedział przez swojego proroka: Podobne zdania występują w Ewangelii według Mateusza wiele razy — najwyraźniej po to, żeby zwrócić uwagę Żydów na rolę Jezusa jako obiecanego Mesjasza (Mt 2:15, 23; 4:14; 8:17; 12:17; 13:35; 21:4; 26:56; 27:9). Jehowa: Cytat, który pojawia się w wersecie 23, pochodzi z Iz 7:14, gdzie powiedziano, że to Jehowa da znak (zob. Dodatek C3, wprowadzenie; Mt 1:22). To pierwszy raz, kiedy Mateusz cytuje Pisma Hebrajskie. 1:23 Dziewica: Mateusz cytuje tu Iz 7:14 z Septuaginty, gdzie użyto słowa parthénos, oznaczającego osobę, która jeszcze nie współżyła. Słowo to jest tłumaczeniem hebrajskiego ʽalmáh — szerszego określenia, które może oznaczać dziewicę albo po prostu młodą kobietę. W odniesieniu do matki Jezusa Mateusz pod natchnieniem użył greckiego odpowiednika słowa „dziewica”. Immanuel: Hebrajskie imię występujące w Iz 7:14; 8:8, 10. Immanuel jest jednym z proroczych imion (tytułów), które miały odnosić się do Mesjasza. 1:24 Jehowy: Zob. komentarz do Mt 1:20 i Dodatek C3, wprowadzenie; Mt 1:24. 1:25 nie współżył: Dosł. „nie poznawał”. W grece biblijnej czasownik „poznać” może występować jako mniej bezpośrednie określenie stosunków seksualnych. Podobnie jest z hebrajskim czasownikiem oznaczającym „poznać”, który w Rdz 4:1, 1Sm 1:19 i w innych miejscach został oddany jako „współżył”.
5 Ellos le dijeron: —En Belén de Judea, porque así lo anunció el profeta cuando escribió: 6 «Tú, Belén, eres importante. entre los pueblos de Judá. De ti nacerá un príncipe, que guiará a mi pueblo Israel.». 7 Herodes mandó llamar en secreto a los sabios y averiguó cuándo había aparecido la estrella. 8 Luego les dijo: «Vayan a
Gdy Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: „Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon”. Skoro usłyszał to król Herod, przeraził się, a z nim cała Jerozolima. Zebrał więc wszystkich arcykapłanów i uczonych ludu i wypytywał ich, gdzie ma się narodzić Mesjasz. Ci mu odpowiedzieli: „W Betlejem judzkim, bo tak napisał prorok: A ty, Betlejem, ziemio Judy, nie jesteś zgoła najlichsze spośród głównych miast Judy, albowiem z ciebie wyjdzie władca, który będzie pasterzem ludu mego, Izraela”. Wtedy Herod przywołał potajemnie Mędrców i wypytał ich dokładnie o czas ukazania się gwiazdy. A kierując ich do Betlejem, rzekł: „Udajcie się tam i wypytujcie starannie o Dziecię, a gdy Je znajdziecie, donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon”. Oni zaś wysłuchawszy króla, ruszyli w drogę. A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się do ojczyzny. Autor: św. Mateusz – nawrócony celnik, Apostoł i Ewangelista Czas powstania Ewangelii: ok. 75 r. n. e. Miejsce spisania: Antiochia Syryjska Adresaci: Żydzi lub chrześcijanie nawróceni z judaizmu Główna myśl dzieła: Jezus dla Mateusza jest Nowym Mojżeszem, który ustanawia nowy porządek prawny (nową Torę), oparty na przykazaniu miłości. Miejsce: Jerozolima i Betlejem Rodzaj: opowiadanie teologiczne o silnym podłożu historycznym Bohaterowie: Dzieciątko Jezus, Maryja, mędrcy, Herod i jego dwór Kontekst: Narodziny Jezusa Dzisiejsza uroczystość, która nosi nazwę Objawienie Pańskie – w tradycji polskiej zwane świętem Trzech Króli – wiąże się z wizytą tajemniczych gości, przybyłych do Dzieciątka Jezus. Przywołana wyżej perykopa, zaczerpnięta z ewangelii św. Mateusza, posiada następujący schemat: Wprowadzenie (w. 1a) Mędrcy w Jerozolimie (ww. 1b – 3) Herod, arcykapłani i uczeni ludu (ww. 4 – 6) Herod i Mędrcy (ww. 7 – 8) Mędrcy w Betlejem (ww. 9 – 11) Zakończenie (w. 12) Widać wyraźnie, że dzisiejsza ewangelia uwypukla trzy główne postacie: Dzieciątko Jezus, Heroda i Mędrców. Biorąc pod uwagę dzisiejszą uroczystość chciałbym, abyśmy skupili się w naszej analizie na osobach Mędrców, których przybycie, pokłon i złożone dary odnotowuje tylko św. Mateusz. Co wiemy o nich z ewangelii? „oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy”. Już w pierwszym zdaniu ewangelista podkreśla ich profesję i miejsce pochodzenia: ἰδοὺ μάγοι ἀπὸ ἀνατολῶν παρεγένοντο εἰς Ἱεροσόλυμα/ oto mędrcy ze wschodu przybyli do Jerozolimy. Grecki rzeczownik μάγος oznacza mędrca, członka kasty perskich kapłanów, biegłego w astrologii, w wykładaniu snów, znawcę różnych nauk. W czasach hellenistycznych nazywano w ten sposób przedstawicieli wschodniej teologii, filozofii i przyrodoznawstwa, o czym wspomina Herodot. Od czasów Sofoklesa i Eurypidesa uważani byli za czarnoksiężników i szarlatanów; ogólnie jednak odbierani byli pozytywnie ze względu na posiadaną wschodnią mądrość. Wiadomo, iż na dworach królewskich – zwłaszcza na terytorium imperiów wschodnich – istnieli ludzie, trudniący się wyjaśnianiem snów, badaniem pism, zjawisk astronomicznych, astrologią, medycyną itp. Wyraźny ślad istnienia tej grupy znajduje się w Księdze Daniela, w której autor wspomina o niej dwukrotnie (4, 4; 5, 15). Pierwszy raz pojawiają się w kontekście snu Nabuchodonozora, który wzywa ich do siebie, by dali mu wyjaśnienie tego, co zobaczył we śnie. Drugi raz autor księgi wspomina o nich w rozdziale 5, w którym znajduje się opis uczty Baltazara, kiedy to ukazały się palce ręki ludzkiej i zapisały tajemnicze słowa na ścianie pałacu. Mędrcy i wróżbici Chaldejscy zostają wezwani, by odczytali to pismo i podali jego znaczenie. Druga ważna informacja to ich przyjście ze wschodu: ἀπὸ ἀνατολῶν . W czasie narodzin Chrystusa na wchodzie od Izraela istniało tylko jedno państwo, w zasadzie jego szczątki, a mowa tu o Państwie Seleucydów, które powstało po śmierci Aleksandra Macedońskiego. Na terytorium dawnego państwa Persów, po upadku imperium Aleksandra Wielkiego, Seleukos zbudował nowe potężne państwo z nową dynastią Seleucydów. To imperium rozległe od Morza Śródziemnego, ciągnące się między Morzem Kaspijskim a Zatoką Perską aż po rzekę Indus (patrząc na dzisiejszy podział leżało na terytorium Syrii, Iraku, Iranu, Afganistanu, Pakistanu, części Indii, Tadżykistanu, Turkmenistanu i oczywiście Izraela i Jordanii), funkcjonowało do 63 r., przed Chrystusem, kiedy podbił je Rzym pod dowództwem Pompejusza. Skutkiem tego było włączenie go do Imperium i nadanie nowej nazwy: Prowincja Syria, w której skład weszła Ziemia Święta. O tym terytorium mowa jest w ewangelii, gdy czytamy, iż spis odbył się za panowania Cezara Augusta. Pierwszy taki spis odbył się, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Tak więc ich przybycie wiąże się z krainą położoną nad dwoma wielkimi rzekami Eufrat i Tygrys. „Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie”. Wzmianka o pojawieniu się gwiazdy podkreśla przyczynę podróży mędrców i najprawdopodobniej jest nawiązaniem do starotestamentalnego proroctwa Balaama. Balaam – prorok pogański, został wezwany przez Balaka, króla Moabu, aby przeklinał Izraela. Bóg jednak sprawił, że wypowiedział błogosławieństwo: „Widzę go, lecz jeszcze nie teraz, dostrzegam go, ale nie z bliska. Wschodzi gwiazda z Jakuba a z Izraela podnosi się berło” (Lb 24, 17). Dla autora Mt 2, 1 – 12 było oczywiste, że proroctwo to spełniło się na Jezusie. Ponadto w starożytności było rozpowszechnione wyobrażenie o tym, że każdy człowiek posiada swoją gwiazdę. Ludzie znaczący mieli posiadać gwiazdę jasną, zwyczajni i prości – ledwie dostrzegalną. Jedna i druga miała pojawiać się wraz z narodzinami człowieka i gasła wraz z jego śmiercią. Chociaż współczesne interpretacje, treść mówiącą o gwieździe, sprowadzają najczęściej do wymiaru teologicznego, to jednak należy przywołać koncepcję historyczną. Od czasu J. Kepplera, który wykazał pojawienie się w 7 roku przed Chr. wielkiej koniunkcji Jowisza i Saturna w gwiazdozbiorze Ryby, pojawiającej się regularnie co 794 lata, prawdopodobieństwo historyczności informacji na temat pojawienia się gwiazdy znacząco wzrosło. Ową koniunkcję potwierdza gwiezdny kalendarz z Sippar, odkryty w 1925 roku. Niekiedy mówi się o komecie Haleya (ta jednak pojawiła się znacznie wcześniej w stosunku do narodzenia Chrystusa, około 12 – 11 roku przed Chr.) albo o pojawieniu się tzw. supernowej (jednakże jej pojawienie się w tym czasie nie zostało potwierdzone). „I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę”. Wizyta mędrców wiąże się ze złożeniem darów Dzieciątku Jezus. Pierwszym z nich jest złoto – stosowane w starożytności do najróżniejszych celów, od biżuterii i monet aż do dekoracji mebli i budynków. Ze złota wykonywane były (albo przynajmniej pokrywane nim) zwłaszcza przedmioty kultyczne i insygnia władzy. Wiele takich przedmiotów zachowało się dla archeologów dzięki zwyczajowi, zgodnie z którym wraz z umarłym chowane były także jego wartościowe rzeczy osobiste; dotyczyło to w szczególności Egiptu. Złoto symbolizowało bogactwo, szczególną wartość, mądrość, poznanie, wielkość i władzę. Zatem ofiarowane przez Mędrców złoto ma podkreślać uniwersalistyczną godność królewską małego Jezusa. Drugim darem jest kadzidło – żywica pochodząca ze wschodnich Indii lub Afryki, wydzielająca podczas spalania intensywny dym, który symbolizuje modlitwę, wznoszącą się do Boga. Na całym starożytnym Bliskim Wschodzie jest poświadczone wykorzystywanie kadzidła w trakcie ceremonii kultycznych. W Biblii używano kadzidła przy składaniu różnych ofiar (Kpł 2, 1; 24, 7). Ponieważ kadzidło trzeba było importować do Izraela, uchodziło ono za niezwykle cenny dar, którego zapach symbolizował coś nadzwyczaj przyjemnego (Pnp 4, 6). Kadzidło przyniesione Jezusowi podkreśla jego godność kapłańską. Ostatni dar to mirra – aromatyczna żywica pozyskiwana z jednej z odmian terebintu, która zmieszana z oliwą tworzyła starożytne perfumy; jako domieszka do wina zwiększała działanie upajające, odurzające. W odpowiednich proporcjach tworzono balsam używany do namaszczania zwłok. Trafna wydaje się być interpretacja, iż mirra jest symbolem i zapowiedzią przyszłego pogrzebu Syna Bożego. Złożone dary stały się podstawą powstania tradycji o trzech Mędrcach, którym nadano godność królewską; natomiast w 6 wieku po Chrystusie po raz pierwszy nadano im imiona: Kacper, Melchior i Baltazar. „Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon”. Mędrcy, widząc Dzieciątko Jezus oddają mu pokłon, wyrażony za pomocą czasownika προσκυνεω, który oznacza „upaść na twarz”. Według greckiego rozumienia taka postawa była praktykowana wobec bóstwa, króla, władcy bądź bardzo wysoko postawionego człowieka. W ewangelii Mateusza proskineza ma miejsce jedynie wobec Jezusa ze strony proszących o pomoc oraz uczniów w kontekście wyznania synostwa Bożego, szczególnie wobec zmartwychwstałego. Na kanwie 2 rozdziału, gdzie znajduje się „pokłon Mędrców”, proskineza wskazuje na godność Jezusa jako Syna Bożego, Syna Dawida i Emmanuela. Znamy już z ewangelii profesję, kierunek przybycia, przyniesione dary i postawę przybyłych gości wobec Dzieciątka Jezus. A teraz spróbujmy rozwikłać problem, na czym przyjechali, a może przyszli pieszo? Pieszo? Znając ich pozycję, wysoką pozycję na dworze – odpada! W takim razie przyjechali, ale na czym? W czasach biblijnych jako zwierząt wierzchowych używano głównie osła i muła; koń od czasów Salomona służył jako zwierzę pociągowe dla rydwanów, a w odosobnionych przypadkach jako wierzchowiec dla wojowników. Ostatnim zwierzęciem, pomocnym w przemieszczaniu się ludzi, był wielbłąd jednogarbny (dromader), szczególnie ważny dla mieszkańców pustyni ze względu na jego wytrzymałość i szybkość. Patrząc na kierunek przybycia Mędrców, widać, iż większość ich drogi stanowiły tereny pustynne, zatem najbardziej prawdopodobnym środkiem lokomocji, z którego skorzystali był wspomniany wielbłąd – dromader. μάγοι / magoj / mędrcy ἀστηρ / aster / gwiazda χρυσoς / hrysos / złoto λίβανος / libanos / kadzidło σμύρνα / smyrna / mirra Spotkanie Dzieciątka Jezus z Mędrcami pogańskiego pochodzenia pokazuje, jaka jest i będzie misja Syna Bożego. Przyniesione zbawienie nie jest zarezerwowane dla niewielkiej grupy, ale rozszerza się na wszystkie narody, bez takich kryteriów jak pochodzenie czy kolor skóry.
ks. Szymon Rybak -----Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza Jezus powiedział do swoich uczniów:«Nie dawajcie psom tego, co święte,
ks. Dariusz Brylak Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza Gdy Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: «Gdzie jest nowo narodzony Król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon». Skoro to usłyszał król Herod, przeraził się, a z nim cała Jerozolima. Zebrał więc wszystkich arcykapłanów i uczonych ludu i wypytywał ich, gdzie ma się narodzić Mesjasz. Ci mu odpowiedzieli: «W Betlejem judzkim, bo tak zostało napisane przez Proroka: A ty, Betlejem, ziemio Judy, nie jesteś zgoła najlichsze spośród głównych miast Judy, albowiem z ciebie wyjdzie władca, który będzie pasterzem ludu mego, Izraela». Wtedy Herod przywołał potajemnie mędrców i wywiedział się od nich dokładnie o czas ukazania się gwiazdy. A kierując ich do Betlejem, rzekł: «Udajcie się tam i wypytujcie starannie o Dziecię, a gdy Je znajdziecie, donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon». Oni zaś, wysłuchawszy króla, ruszyli w drogę. A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, postępowała przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; padli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się z powrotem do swojego kraju. Oto słowo Pańskie.
Tak symbolicznie, Mędrcy już z Jezusem, przedzierają się inną drogą, aby osiągnąć zamierzony cel. Herod jest im już niepotrzebny, zwłaszcza dlatego chcą ograniczyć z nim spotkanie, bo wiedzą na jakie niebezpieczeństwo zostali narażeni. Unikają zatem osoby, która źle wpływa na ich samopoczucie i całe życie.
z naszymi małymi światłami szukajmy Światła. Dla chrześcijan jednak Betlejem to nade wszystko miejsce narodzin Jezusa, to wydarzenia związane z tajemnicą Bożego Narodzenia. To miasto gdzie przybywa tysiące pielgrzymów by pokłonić się Bogu w miejscu, w którym Odwieczne Słowo w sposób widzialny zamieszkało między nami. Przybywają by w ciszy groty mlecznej modlić się w intencjach dzieci, by w ciszy Pola Pasterzy patrzeć na wiarę prostych ludzi. Betlejem to miasto ze wszech miar niezwykłe – dostojne, piękne, a równocześnie ze wszech miar gościnne. Czy zatem rzeczywiście mieszkający tu ludzie nie przyjęli Józefa i brzemiennej Maryi? Czy rzeczywiście nie udzielili im gościny? Przecież Ewangelista Mateusz zapisze, że Mędrcy przybywszy do Betlejem weszli do domu (Mt 2,11). oceń artykuł
PODCASTY ODMIENIŁY MOJE ŻYCIE Nie raz i nie dwa mówiłem o tym w swoim podcaście, opowiadałem w podcastach innych i wspomniałem o tym także w swojej książce… | 21 komentarzy na LinkedIn
Uzdrowienie paralityka w Kafarnaum, pokazuje nam jak ważna jest wspólnota. Jak często my jesteśmy takimi „paralitykami” w wierze, że inni muszą nas przyprowadzić do Jezusa, bo sami o własnych siłach nie damy uzdrowienia w 3 ewangeliachInterpretacja cuduIle Ty dzisiaj poświęcasz, aby przyprowadzać ludzi do Jezusa?Co jest dzisiaj Twoim dachem ?Miłość twórczą siłąOpis uzdrowienia w 3 ewangeliachEwangelia Św. Marka1 Gdy po pewnym czasie wrócił do Kafarnaum, posłyszeli, że jest w domu. 2 Zebrało się tyle ludzi, że nawet przed drzwiami nie było miejsca, a On głosił im naukę. 3 Wtem przyszli do Niego z paralitykiem, którego niosło czterech. 4 Nie mogąc z powodu tłumu przynieść go do Niego, odkryli dach nad miejscem, gdzie Jezus się znajdował, i przez otwór spuścili łoże, na którym leżał paralityk. 5 Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy. 6 A siedziało tam kilku uczonych w Piśmie, którzy myśleli w sercach swoich: 7 Czemu On tak mówi? On może odpuszczać grzechy, oprócz jednego Boga? 8 Jezus poznał zaraz w swym duchu, że tak myślą, i rzekł do nich: Czemu nurtują te myśli w waszych sercach? 9 Cóż jest łatwiej: powiedzieć do paralityka: Odpuszczają ci się twoje grzechy, czy też powiedzieć: Wstań, weź swoje łoże i chodź? 10 Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów – rzekł do paralityka: 11 Mówię ci: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!. 12 On wstał, wziął zaraz swoje łoże i wyszedł na oczach wszystkich. Zdumieli się wszyscy i wielbili Boga mówiąc: Jeszcze nigdy nie widzieliśmy czegoś 2,1-12Ewangelia Św. Mateusza1 On wsiadł do łodzi, przeprawił się z powrotem i przyszedł do swego miasta 2 I oto przynieśli Mu paralityka, leżącego na łożu. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: Ufaj, synu! Odpuszczają ci się twoje grzechy. 3 Na to pomyśleli sobie niektórzy z uczonych w Piśmie: On bluźni. 4 A Jezus, znając ich myśli, rzekł: «Dlaczego złe myśli nurtują w waszych sercach? 5 Cóż bowiem jest łatwiej powiedzieć: „Odpuszczają ci się twoje grzechy”, czy też powiedzieć: „Wstań i chodź!” 6 Otóż żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów – rzekł do paralityka: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu! 7 On wstał i poszedł do domu. 8 A tłumy ogarnął lęk na ten widok, i wielbiły Boga, który takiej mocy udzielił 9,1-8Ewangelia Św. Łukasza18 Wtem jacyś ludzie niosąc na łożu człowieka, który był sparaliżowany, starali się go wnieść i położyć przed Nim. 19 Nie mogąc z powodu tłumu w żaden sposób go przynieść, wyszli na płaski dach i przez powałę spuścili go wraz z łożem w sam środek przed Jezusa. 20 On widząc ich wiarę rzekł: Człowieku, odpuszczają ci się twoje grzechy. 21 Na to uczeni w Piśmie i faryzeusze poczęli się zastanawiać i mówić. Któż On jest, że śmie mówić bluźnierstwa? Któż może odpuszczać grzechy prócz samego Boga? 22 Lecz Jezus przejrzał ich myśli i rzekł do nich: Co za myśli nurtują w sercach waszych? 23 Cóż jest łatwiej powiedzieć: „Odpuszczają ci się twoje grzechy”, czy powiedzieć: „Wstań i chodź”? 24 Lecz abyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów – rzekł do sparaliżowanego: Mówię ci, wstań, weź swoje łoże i idź do domu! 25 I natychmiast wstał wobec nich, wziął łoże, na którym leżał, i poszedł do domu, wielbiąc Boga. 26 Wtedy zdumienie ogarnęło wszystkich; wielbili Boga i pełni bojaźni mówili: Przedziwne rzeczy widzieliśmy 18-26Interpretacja cuduCud który dokonał się w Kafarnaum, jest dla nas konkretnym znakiem, jakie znaczenie ma wspólnota. Wspólnota osób, którymi się zadać sobie pytanie: czy mogę polegać na osobach, które mnie otaczają?Niewątpliwie ten paralityk miał zaufane grono znajomych i mimo jego choroby, ułomności ten człowiek jest dla nich ważny. Gdyby tak nie było, to nie poświęcali by swojego czasu, swoich sił, aby pomóc przyjacielowi. Pomoc ta zostaje nagrodzona podwójnie, człowiek ten zostaje uzdrowiony na ciele jak i na Ty dzisiaj poświęcasz aby przyprowadzać ludzi do Jezusa?Zobacz, że Ci ludzie przyprowadzają paralityka na spotkanie z Jezusem, oni robią wszystko co jest w ich mocy, aby on spotkał Jezusa. Jak często my po pierwszej nieudanej próbie wiem, w jakiej kondycji psychicznej był ten paralityk, może przez tą chorobę odechciewało mu się żyć. A Ci znajomi nakłaniali go: „Słuchaj w mieście jest Jezus zaprowadzimy Cię, napewno Ci pomoże„, możliwe że on odpowiadał: „a nie co wy mi już nic nie pomoże„Czy to nie brzmi znajomo? Ile razy starałeś się komuś pomóc a on odmawiał? Dzisiaj potrzeba takich ludzi, którzy będą robić wszystko, aby przyprowadzać innych do Jezusa, nawet jak trzeba będzie „rozebrać dach„, zrobić coś jest dzisiaj Twoim dachem?Paraliż, jest chorobą, która przykuwa do łóżka, człowiek sparaliżowany jest skazany na całodniowe wpatrywanie się w sufit. To powoduje poczucie, że on nienawidzi tego może się na niego patrzeć, ten sufit kojarzy mu się z cierpieniem, chorobą. Każdy z nas ma taki przysłowiowy „sufit”. Co dzisiaj jest Twoim sufitem? Co jest tą przestrzenią, której w sobie nienawidzisz?Dzisiaj Jezus chce przychodzić do Ciebie z uzdrowieniem, właśnie przez ten przysłowiowy „dach”. Dzisiaj chcę Ciebie leczyć, uzdrawiać, odpuszczać grzechy. Oddaj mu swój „dach”, to co Cię przytłacza. Bo on chcę Tobie powiedzieć wstań i idź!Miłość twórczą siłąPrzyjaciele paralityka, wiedzą, że to ich szansa, muszą za wszelką cenę dostać się do Jezusa, aby uzdrowił sparaliżowanego znajomego. Jako, że kieruje nimi miłość, wpadają na nietypowy pomysł, aby dostać się do Jezus przez jest twórcza, kiedy chłopak zakochuje się w dziewczynie, to wymyśla różne rzeczy, aby ją zaskoczyć, aby czuła się wyjątkowo. Tak samo tutaj, ludzie Ci starają się za wszelką cenę dostać do także
.
  • tmmpu22p68.pages.dev/258
  • tmmpu22p68.pages.dev/154
  • tmmpu22p68.pages.dev/275
  • tmmpu22p68.pages.dev/246
  • tmmpu22p68.pages.dev/215
  • tmmpu22p68.pages.dev/391
  • tmmpu22p68.pages.dev/257
  • tmmpu22p68.pages.dev/197
  • tmmpu22p68.pages.dev/293
  • mt 2 1 12 komentarz