Średnie ceny transakcyjne mieszkań w perspektywie roku, czyli w okresie od trzeciego kwartału tego roku do końca drugiego kwartału 2024 r., mogą wzrosnąć o 10-15 proc. - ocenili w raporcie
zamknijMoskwa Przewodnik po luksusie Moskwa jest stolicą Federacji Rosyjskiej. W swojej długiej historii, miasto kilkakrotnie było podbijane i palone, ale za każdym razem powstawało z popiołów. Dziś Moskwa jest ważnym centrum gospodarczym, politycznym i naukowym Rosji, jak też polem zainteresowania arystokracji. Prestiżowe nieruchomości Rosji są synonimami skrajnego luksusu i elegancji, a jakość własności mierzy się także jej powierzchnią: posiadanie dużej nieruchomości w Moskwie, jednym z najdroższych miast świata, jest postrzegane jako prawdziwy symbol statusu społecznego. W ostatnich latach sektor moskiewskich nieruchomości dostosował się do coraz bardziej wymagających potrzeb zamożnych, międzynarodowych nabywców. Jeśli poszukujecie luksusowego domu, nie przegapcie okolic centrum Moskwy jak ulice Ostozhenka i Jakimanka, w obrębie Pierścienia Sadowego czy innych prestiżowych okolic. Alternatywnie, nowopowstała i bardzo nowoczesna, rozwijająca się dzielnica, Moskiewskie City, oferuje możliwość zakupu ekskluzywnych penthousów, prestiżowych apartamentów a także reprezentacyjnych nieruchomości komercyjnych. Moskwa dysponuje niektórymi prestiżowymi nieruchomościami zaliczającymi się do najbardziej spektakularnych na świecie. Wśród nich rozchwytywane są wspaniałe apartamenty na najwyższych piętrach z panoramicznym widokiem, często usytuowane na ulicy Twerskaja, Arbat lub w okolicy Wzgórz Worobiowych. Te prestiżowe posiadłości, odległe od niechcianych spojrzeń, uwodzą zamożnych biznesmenów, arystokrację i osobistości sztuki, dzięki prywatności jaką oferują. Okolice z luksusowymi domkami na peryferiach miasta to wybór dla tych, którzy szukają uprzywilejowanej lokalizacji w aglameracji Moskwy (Barwikha, autostrady Nowyrska i Rublevo-Uspenskoe), a także wyszukane nieruchomości o dużych powierzchniach. Nieprzypadkowo najbardziej wpływowe osobistości wybrały tę okolicę na miejsce zamieszkania.
W Śródmieściu ceny sięgają 17 964 zł. Tylko trochę taniej jest na Żoliborzu (16 190 zł) i Wilanowie (15 567 zł). W lewobrzeżnej Warszawie trudno znaleźć stawkę poniżej 10 000 zł za metr kwadratowy mieszkania z rynku wtórnego. Najbliżej tej granicy – według danych adresowo.pl – są Ursus (11 500 zł), Bielany (12 460 zł
Metr kwadratowy mieszkania w dużym mieście zdrożał w ciągu ostatnich 12 miesięcy o 15,6%. Tak wynika z najnowszych danych NBP. Czy wojna za naszą wschodnią granicą przyniesie przecenę? Z kilku powodów może być wręcz przeciwnie. Ile kosztują mieszkania w Polsce? Prawie 11,5 tys. złotych w Warszawie, ale też już ponad 10 tysięcy za metr w Gdańsku czy Krakowie – takie są przeciętne ceny mieszkań z drugiej ręki, które faktycznie płaciliśmy w pierwszym kwartale 2022 roku – wynika z najnowszych danych NBP. Nawet w takich miastach wojewódzkich, w których za lokum zwykło się płacić najmniej (np. Kielce czy Zielona Góra) średnia cena transakcyjna mieszkania jest na dobrej drodze, aby niebawem osiągnąć poziom 6 tys. złotych za metr lokalu używanego. Co warto podkreślić, choć liczby te podsumowują pierwszy kwartał, to nie są to jeszcze dane ostateczne. Bank centralny, w swoich wstępnych szacunkach za pierwszy kwartał zbiera bowiem informacje za okres od grudnia do lutego. Gdy do analityków NBP dotrą dane za marzec, to ostateczne wyniki mogą się jeszcze trochę zmienić. Ceny mieszkań w największych miastach (I kwartał 2022 r.) Lokalizacja Mieszkania nowe Mieszkania używane Przeciętna cena transakcyjna Zmiana cen w ciągu roku Przeciętna cena transakcyjna Zmiana cen w ciągu roku* (w zł za m kw.) (w zł za m kw.) Białystok 8 036 zł 33% 6 916 zł 20% Bydgoszcz 7 738 zł 11% 6 297 zł 13% Gdańsk 11 231 zł 15% 10 239 zł 7% Gdynia 11 827 zł 25% 9 245 zł 7% Katowice 8 928 zł 21% 6 145 zł 19% Kielce 6 929 zł 16% 5 992 zł 20% Kraków 10 494 zł 18% 10 001 zł 18% Lublin 8 368 zł 23% 7 884 zł 20% Łódź 7 718 zł 19% 6 214 zł 18% Olsztyn 7 450 zł 14% 6 799 zł 17% Opole 7 023 zł 13% 6 201 zł 10% Poznań 8 791 zł 10% 7 622 zł 21% Rzeszów 7 493 zł 16% 7 792 zł 5% Szczecin 8 840 zł 20% 7 421 zł 23% Warszawa 12 412 zł 16% 11 451 zł 15% Wrocław 10 029 zł 19% 9 202 zł 14% Zielona Góra 6 885 zł 30% 5 719 zł 19% * Na podstawie indeksu hedonicznego uwzględniającego jakość sprzedawanych mieszkań Opracowanie HRE Investments na podstawie danych NBP Mieszkania drożeją coraz szybciej - bardziej niż inflacja Już od kilku kwartałów na sile przybiera tempo, w którym mieszkania drożeją. Najnowsze dane NBP pokazują, że przeciętny metr mieszkania od dewelopera na 7 największych rynkach zdrożał w ciągu roku o 14,9%. W przypadku mieszkań używanych zwykła średnia wyliczona na podstawie zapisów z aktów notarialnych poszła w górę o 9,3%. Na rynku mieszkań używanych analitycy banku centralnego są jednak w stanie określić nie tylko jak zmieniała się zwykła średnia, ale też potrafią ocenić dynamikę zmian cen z uwzględnieniem jakości sprzedawanych lokali. Chodzi o to, że możliwe jest wyczyszczenie danych z faktu, że np. raptem więcej osób kupuje mieszkania o niższej lub wręcz przeciwnie - wyższej jakości. Indeks, który bada zmiany cen w ten bardziej wiarygodny sposób nazywa się indeksem hedonicznym. Wynika z niego, że przeciętne „M” sprzedane na 7 największych rynkach zdrożało w ciągu roku aż o 15,6%. To, że indeks hedoniczny pokazuje szybszy wzrost cen niż zwykła średnia sugeruje, że dziś – gdy mieszkania wyraźnie zdrożały, a zdolność kredytowa spadła – więcej rodaków wybiera lokale z niższej półki cenowej – np. w gorszym standardzie czy w większym oddaleniu od centrum. W ten sposób staramy się ograniczyć łączny koszt zakupu. Ceny mieszkań używanych w Polsce w latach 2016-2022 Z punktu widzenia właścicieli mieszkań, fakt, że ich lokale zdrożały w ostatnim roku o 15,6% to o tyle dobra wiadomość, że zaklęty w nieruchomości majątek został uchroniony przed inflacją. Przypomnijmy, że ta jeszcze w lutym (na tym miesiącu kończą się dane przeanalizowane przez NBP) inflacja w Polsce wynosiła wg GUS 8,5%, a nawet najnowszy odczyt (za kwiecień) mówi o wzroście cen dóbr i usług o 12,4% w skali roku. Chęć uchronienia kapitału przed inflacją jest dziś jednym z ważnych atutów inwestowania na rynku mieszkaniowym. Trzeba mieć jednak świadomość, że mechanizm ten działa tym lepiej, im dłuższy jest horyzont inwestycyjny. Z szacunków HRE Investments opartych o dane z 15 rynków rozwiniętych wynika, że zakup mieszkania na wynajem na co najmniej 10 lat daje nam niemal pewność zysku wyższego niż inflacja. Efekt tej inwestycji jest oczywiście lepszy jeśli mieszkanie nie stoi puste, ale jest wynajmowane. Pojawiające się od miesięcy doniesienia medialne karzą sądzić, że rząd planuje karać dodatkowym podatkiem posiadaczy niezamieszkanych lokali. W podobnym kierunku szły postulaty formułowane od kilku kwartałów HRE Think Tank. Głównym celem opodatkowania pustostanów jest oczywiście to, aby poszerzyć ofertę mieszkań na wynajem, których dziś na rynku bardzo brakuje. Pieniądze pochodzące z takiej daniny mogłyby służyć samorządom np. do budowania mieszkań komunalnych. Dodatkową motywacją dla rządu może być ponadto też uszczelnienie systemu podatkowego. Tajemnicą poliszynela jest bowiem fakt, że część właścicieli mieszkań wynajmuje lokale „na czarno”. Jeśli będą mogli oni uniknąć podatku od pustostanu mając podpisaną umowę wynajmu, to jest szansa, że skończą z wynajmem „na czarno”. Wszystko jak zwykle rozbija się jednak o szczegóły. Nie wiadomo bowiem czy podatek od pustostanów wejdzie w życie, czy wynajmowanie mieszkania zwalniać będzie z tej daniny i jak wysoka ona będzie. Wynagrodzenia rosną dziś wolniej niż ceny mieszkań Wzrosty cen mieszkań, które cieszyć mogą właścicieli mieszkań są jednak dużym problemem dla osób dopiero chcących zrealizować marzenia o własnym „M”. Niepokojące jest chociażby to, że ceny mieszkań przez ostatnich 12 miesięcy rosły szybciej (15,6% r/r) niż pensje. Te w przedsiębiorstwach były w marcu wg GUS o 12,4% wyższe niż przed rokiem. Trzeba mieć świadomość, że jeśli ceny mieszkań będą przez dłuższy czas rosły szybciej niż pensje, to będzie to rodziło ryzyko korekty na rynku mieszkaniowym. Z punktu widzenia osób chcących kupić własne „M” dużym problemem jest też fakt malejącej zdolności kredytowej. Ta wynika z trwającego cyklu podwyżek stóp procentowych i regulacji UKNF, które dodatkowo utrudniają dostęp do „hipotek”. Efekt tego jest taki, że tak jak jeszcze we wrześniu 2021 roku trzyosobowa rodzina, w której oboje rodzice pracują i każde z nich przynosi do domu po średniej krajowej, mogło pożyczyć na zakup mieszkania 700 tysięcy złotych, tak dziś kwota ta stopniała do 410-420 tysięcy. W takim otoczeniu popularność startującego pod koniec maja rządowego programu kredytów bez wkładu własnego będzie ograniczona. Tak jak przez wiele miesięcy największym problemem osób chcących kupić pierwsze „M” był niewystarczający wkład własny, tak dziś jest to niewystarczająca zdolność kredytowa. Spadki cen mieszkań mało prawdopodobne. Wzrosty cen mogą być mniejsze niż dotąd W ostatnich miesiącach na sytuację na rynku mieszkaniowym oddziałują bardzo mocne siły. To one decydują o poziomie popytu, podaży i cenach. Te ostatnie powinny spadać w otoczeniu szybko rosnących stóp procentowych i zakręcania kurków z kredytami. Z drugiej strony mamy jednak wysoką inflację, przed którą część rodaków chce się skryć pod egidą rynku mieszkaniowego. Za to konsekwencją masowego napływu migrantów jest bezprecedensowa sytuacja na rynku najmu, gdzie ofert po prostu brakuje, a stawki za wynajem nie tyle rosną, co wręcz galopują. I choć nie jest wykluczone, że dynamika wzrostów cen mieszkań trochę wyhamuje, to jednak trudno spodziewać się przecen w sytuacji, w której siła nabywcza pieniędzy zauważalnie spada, rentowność najmu rośnie, nowych mieszka buduje się mniej, fundusze inwestycyjne wykupują bloki, osiedla, a nawet całe firmy deweloperskie, a rosnące koszty budowy powodują, że deweloperzy oferują mieszkania na sprzedaż z coraz wyższymi cenami. Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments
Ceny mieszkań w Lublinie. W ostatnim mieście zestawienia stawki w IV kw. 2016 roku oscylowały w granicach 4500-5000 zł/mkw. Pod względem cen transakcyjnych za 1 mkw. mieszkania najdroższe
Ola Klonowa ma polskie korzenie zarówno od strony taty, jak i mamy. Języka i polskiej kultury uczył ją jej dziadek. Wychowywała się w Mołdawii i nigdy nie odwiedziła Polski— Przed przyjazdem do Rosji myślałam, że Rosjanie piją dużo alkoholu i są dość nieprzyjemnymi ludźmi. Wydaję mi się, że to wciąż popularne stereotypy, które nie mają za wiele wspólnego z rzeczywistością — mówi w wywiadzie dla Onet PodróżeMieszka w Moskwie od 10 lat. Prowadzi lifestylowy program telewizyjny i wychowuje synka. Regularnie udziela się także w życiu moskiewskiej Polonii Jak opowiada, chleb to w Moskwie wydatek ok. 2,37 zł. Najniższe ceny wynajmu mieszkań w stolicy zaczynają się od ok. 1 tys. zł za miesiąc (mowa o 18 m kw.)Czy w Rosji wciąż funkcjonują szkoły uwodzenia, które mają pomóc młodym pannom nabyć odpowiednie techniki, by znaleźć bogatego męża? Polka odpowiada, że przeniosły się one do internetuWięcej takich tematów znajdziesz na stronie głównej tylko polskie korzenieKarolina Walczowska: Pani rodowód jest dość skomplikowany...Ola Klonowa: Polskie korzenie mam zarówno od strony taty (Atanowscy), jak i mamy (Łysakowie). Tata jest Polakiem w połowie, mama w 1/4. Klonowa to moje nazwisko po prababcia ze strony ojca urodziła się w Katowicach. Jej mąż pochodził z Wrocławia, poznali się w Krakowie w latach międzywojennych. Potem przenieśli się razem do Lwowa. Podobną historię mieli przodkowie ze strony mojej matki. Ona ma polskie, białoruskie i litewskie korzenie. Jej krewni, którzy byli Polakami, pochodzili z Lublina. Dawno temu, w czasach Imperium Rosyjskiego, zamieszkali w latach 50. moi dziadkowie ze strony ojca i ze strony matki przenieśli się do Kiszyniowa (stolica dzisiejszej Mołdawii). W czasach komuny wiele osób podejmowało taką decyzję, ze względu na dobrą pogodę i dość tanie owoce i urodziła się właśnie tam, na terenie dzisiejszej Mołdawii. Kto nauczył panią polskiego?Często mieszkałam u dziadków ze strony ojca. To dzięki dziadkowi tak dobrze znam język polski. Byłam wychowywana na powieściach Henryka Sienkiewicza i piosenkach polskiego zespołu "IRA".W Moskwie mieszka pani od dekady. Skąd wybór właśnie Rosji?To w zasadzie był wybór moich rodziców. Kiedy miałam 16 lat, zastanawiali się, czym mam się zajmować w przyszłości. Ja chciałam pracować jako dziennikarka, ale mój tata był temu przeciwny. Pod presją rodziców zapisałam się na uniwersytet w Odessie i zaczęłam studiować medycynę. W Mołdawii nie było żadnej dobrej uczelni. Na Ukrainie jednak mi się nie podobało: obcy kraj i ludzie, którzy mają inną tata w drugiej połowie jest Rosjaninem i miał tam odległych krewnych. Przenieśliśmy się do Moskwy w 2011 myśleli o Polsce? Nie, w naszej rodzinie polskość pielęgnowały tylko dwie osoby: mój dziadek i ja. Gdy rodzice wpadli na pomysł przeprowadzki, mojego dziadka już nie było, a ja jako nastolatka nie miałam za dużo do porozmawiamy o tym, jak w tej Moskwie się żyje, chciałam dopytać o pani pracę. Obecnie zajmuje się pani dziennikarstwem. To była długa droga. Kiedy skończyłam studia medyczne, od razu zaczęłam studiować dziennikarstwo. Wtedy pracowałam jako korespondentka w gazecie dzielnicy, w której mieszkałam. Pisałam artykuły o wydarzeniach sportowych i kulturalnych. Potem zaczęłam pracować w telewizji. Najpierw miałam kilkutygodniowy staż, potem zdobyłam stanowisko redaktorki, później pracowałam również jako jednak zostać prezenterką telewizyjną. Mam wiele nieudanych castingów na koncie. Słyszałam, że brak mi doświadczenia zawodowego, że nie mam klasycznej urody i że... mam za długie włosy. W końcu się udało. Zaczęłam prowadzić program o sporcie i zdrowiu. Podczas transmisji na żywo pokazuję proste ćwiczenia fizyczne lub opowiadam o kosmetykach i pielęgnacji skóry Klonowa na planie swojego programu - Ola Klonova / Archiwum prywatneCZYTAJ TAKŻE: Polka o życiu w Katarze: wpisuję się tu pięknie w krajobraz etnicznej mozaiki [WYWIAD]Trudna, choć wspólna historiaPolacy spoglądają na Zachód, to on dekad ich głównie inspiruje. Kilkusetletnia burzliwa historia zakorzeniła w narodzie ogromną niechęć do tego Rosji, a polityka Putina nie sprawia, by miało to się zmienić. Czy pani miała jakieś uprzedzenia przed przyjazdem do tego kraju? Dla mnie trochę dziwnie brzmią słowa: "Polacy spoglądają na Zachód", bowiem dla mieszkańców Rosji, Polska już jest pamiętać, że kiedyś Polska Rzeczpospolita Ludowa (PRL) była pewnego rodzaju ziemią obiecaną dla wielu mieszkańców filmy, książki, ubrania i kosmetyki, szczególnie szminki były bardzo popularne w Związku Radeckim. Powiem coś więcej: moja babcia jeszcze w roku dwutysięcznym trzymała w domu perfumy "Pani Walewska", kupione na początku lat 80. Teraz niestety jest mniej kulturowych kontaktów między Polską a Rosją. Przykro mi z tego moje uprzedzenia? Przed przyjazdem do Rosji myślałam, że Rosjanie piją dużo alkoholu i są dość nieprzyjemnymi ludźmi. Myślę, że to wciąż popularne stereotypy, które nie mają za wiele wspólnego z rzeczywistością. Rosjanie są otwartymi i towarzyskimi ludźmi. Problem związany z używaniem alkoholu istnieje, ale on nie jest aż tak mi się, że podobnie myśleli moi znajomi Polacy, którzy przenieśli się do Rosji. To ciekawe, że znam kilka polsko-rosyjskich małżeństw i to są naprawdę szczęśliwe Rosja - f11photo / ShutterstockTo prawda, dla wielu osób obraz Rosji jawi się jako największy powierzchniowo kraj na świecie, w którym wódka leje się strumieniami i świetnie gra się w szachy. A, no i oczywiście ropa i gaz ziemny. Wspomniała pani o alkoholu. To nie jest tak, że na imprezach w Moskwie zawsze pije się mocny alkohol?Nie, nie zawsze. Często bywałam na różnych imprezach jako dziennikarka i nigdy nie widziałam, żeby piło się dużo mocnego alkoholu. W Moskwie i innych wielkich rosyjskich miastach popularny jest zdrowy styl istnieje natomiast na wsiach i w małych miasteczkach. Sytuacja pogorszyła się jeszcze w czasach pandemii. Kiedy nie ma dostępu do pomocy psychologicznej, niektórzy Rosjanie próbują pokonać stres, pijąc alkohol. W ten sposób wpadają w 50 tys. osób w Rosji co roku umiera z powodu skutków nadużywania alkoholu. Na zatrucie alkoholowe umiera jednak mniejszość tej grupy. Wliczane są tutaj także zgony związane z chorobami serca i wątroby. Wśród tych 48 tys. osób (oficjalne dane) są również ludzie, którzy zginęli w wypadkach po alkoholu. Moskwa oczami Oli Klonowej - Ola Klonova / Archiwum prywatnePOLECAMY: Polscy uchodźcy w Ugandzie. Jak w Afryce traktowano PolakówStolica to wysokie ceny, ale i nadziejaW Rosji żyje ok. 145 mln ludzi i ich życie wygląda skrajnie różnie. Pani mieszka i pracuje w stolicy. To bardzo bogate i pożądane miasto. Polska dziennikarka i reportażystka Barbara Włodarczyk mówiła w jednym z wywiadów 2014 r., że to taka mekka ściany wschodniej i do pracy ściąga tam mnóstwo imigrantów z całego byłego Związku Radzieckiego. Skąd się bierze pani zdaniem magia Moskwy? Moskwa to megapolis, które oferuje szerokie możliwości pracy i rozwoju. Chcesz uczyć się języka hindi, zajmować się tańcem shuffle dance i grać na lirze? Proszę bardzo! Chcesz zmienić branżę? Nie ma problemu, bo w Moskwie zawsze znajdzie się nowe stanowisko. W Moskwie dostępne są różnorakie formy spędzania wolnego czasu. Przed pandemią regularnie odbywały się tu kolorowe muzyczne festiwale: w styczniu (z powodu świąt Bożego Narodzenia i sylwestra), w marcu (bo wiosna już nadeszła), w kwietniu (z powodu Świąt Wielkanocnych) itd. Można było również posłuchać ludowych piosenek, spróbować smacznych dań lub kupić pamiątkę. Ech, łezka w oku się kręci, kiedy myślę o tamtych czasach! Czym zajmują się imigranci z byłego ZSRR?Przyjeżdżają do Rosji, żeby zarabiać pieniądze na utrzymanie rodziny. Są to często obywatele środkowoazjatyckiego kraju. Pracują jako sprzedawcy, sprzątacze i kierowcy. Taxi w Moskwie jest tanie, minimalna cena to 20 rubli, czyli ok. 1 zł za km. W związku z tym kierowcy czasami pracują całą dobę i są zmęczeni. Dlatego mam obawy co do jazdy takimi temu poznałam młodych Rosjan, którzy postanowili przenieść się do Gruzji i pracować stamtąd zdalnie. Opowiadali, że życie w Moskwie jest bardzo drogie. Jaki wysokie są pensje, a ile trzeba zapłacić za wynajem pokoju bądź niewielkiej kawalerki? Moskwa jest naprawdę drogim miastem. Istnieje stereotyp, że tu łatwo przychodzą ogromne pieniądze, a przeciętne miesięczne wynagrodzenie w stolicy Rosji wynosi 300 tys. rub (ok. 16,5 tys. zł). Ja bym chciała, żeby tak naprawdę było. W praktyce miesięczne wynagrodzenie wynosi ok. 70 tys. rub, czyli 3 tys. 862 zł. Jako prezenterka telewizyjna zarabiam 80 - 90 tys. rub, czyli między 4,5 - 5 tys. ceny wynajmu mieszkań w Moskwie zaczynają się od ok. 1 tys. zł za miesiąc. Mówimy jednak o ok. 18 m kw. albo mieszkaniu, które znajduje się daleko od centrum miasta. Średnia cena najmu mieszkania jednopokojowego (ok. 40 m kw), wynosi ok. 2,2 tys. zł) za miesiąc. Z tego powodu moi przyjaciele lub przyjaciółki często mieszkają ile trzeba zapłacić w sklepie za koszyk z podstawowymi produktami?W sklepie przypominającym trochę polską "Biedronkę" - "Perekrestok" przykładowo zapłacimy za:chleb (500 g) - 2,37 złmleko 2,5 proc. (0,9 l) - 3,86 złmasło (200 g) - 9,05 złpiersi z kurczaka (1 kg) - 17,65 złpomidory (600 g) - 6,95 złogórki (600 g) - 4,91 złolej słonecznikowy (1 l) - 10,48 zdaniem ceny są z "przykładowego koszyka" - Ola Klonova / Archiwum prywatneWyjście na kolację na miasto to przywilej zamożnych czy raczej normalność? Normalność. 10 lat temu w Moskwie było trudno znaleźć dobrą kawiarnię. Teraz sytuacja wygląda inaczej. Jest dużo lokali, gdzie można zjeść smaczny i nie bardzo drogi obiad za ok. 55 zł dla jednej osoby (w zestawie sałatka, kotlet, frytki, herbata, ciastko).Co ciekawe, w Moskwie prawie nie ma restauracji... z kuchnią rosyjską. Burgery i frytki, kuchnia włoska, gruzińska, ormiańska lub chińska są na każdym kroku, ale rosyjskiej kuchni brak. Jeśli już jest serwowana, to w drogich restauracjach. W innych miastach nie ma podobnego problemu."Recepta na bogate małżeństwo"Stolica w większości krajów na świecie daje nadzieję na przyszłość. To prawda, że w Moskwie funkcjonują szkoły uwodzenia, które mają pomóc młodym pannom nabyć odpowiednie techniki, by znaleźć bogatego męża?Takie szkoły były popularne na początku XXI w. Jako nastolatka widziałam dużo książek z radami dla młodych kobiet. Na okładce często było napisane: "Recepta na bogate małżeństwo" lub coś podobnego. Kiedy stałam się dorosłą kobietą, takie publikacje chodzi o szkoły, to one nadal istnieją, ale już w przestrzeni wirtualnej. Na Instagramie są blogerki, które sprzedają tzw. "treningi kobiecości". Mówi się, że kobieta, która jest prawdziwą kobietą (nosi spódnice, je słodycze, nie pracuje zawodowo), koniecznie znajdzie zamożnego męża lub zainspiruje swojego męża i on będzie zarabiać ogromne blogerki idą dalej i na przykład zachęcają, by energię czerpać z ziemi, bo ona "pomaga być atrakcyjną dla mężczyzn". Wspaniała rada, zwłaszcza w warunkach moskiewskiej zimy: załóż jedwabną spódnicę, kiedy na zewnątrz panuje -20 st. C (śmiech).Większość Rosjanek oczywiście się z tego śmieje, ale takie "trenerki" mają rzesze klientek. W Rosji wciąż pokutuje fakt, że dla kobiety najważniejsze jest wyjście za mąż w wieku 20-25 lat, a kariera zawodowa to męska sprawa. W Moskwie ta opinia jest mniej popularna, ale w małych miastachs nie brakuje TAKŻE: Kobieta-rakieta, czyli najbardziej skoczna Polka w DubajuSmaczna strona RosjiW Polsce bardzo popularnym daniem są tzw. pierogi ruskie, czyli pierogi z farszem z twarogu, ugotowanych ziemniaków i podsmażonej cebuli. Ich nazwa wywodzi się z Rusi Czerwonej, a nie Rosji – jak często myli wielu. Czy jednak w Rosji znajdziemy podobne dania? Jaka jest rosyjska kuchnia?Rosyjska kuchnia jest trochę podobna do polskiej. Tu też są popularne pierogi, ale one mają inną nazwę - "wareniki". Często jada się barszcz czerwony, owsiankę czy kaszę gryczaną. Na kolację ludzie często gotują bliny (to takie płaskie racuchy). Rosjanie również jedzą bigos, ale on wygląda inaczej niż w Polsce. Różnica polega na tym, że polski bigos jest zrobiony z kapusty kiszonej, a rosyjski – z młodej, dlatego jest on trochę słodki. W Rosji popularna sałatka warzywna, w której skład wchodzą ziemniaki, szynka lub kiełbasa, jajka, marchewka, ogórki i cebula. Mówimy na nią "Olivier", ponieważ autorem przepisu na nią francuski kucharz Olivier. Rosjanie często jedzą dużo mięsa. Jedno z najpopularniejszych dań to boeuf strogonow (wołowina w śmietanie z pieczarkami). Można jeszcze dodać parę kiszonych ogórków lub trochę kiszonej kapusty. W Rosji często jest przygotowywana z żurawiną lub też zupa z kiszonej kapusty, która nazywa się szczi. Polecam! A co na słodko?W Rosji jest dużo wypieków domowych: jagodzianki (w Rosji nazywano je pierogami), słodkie rolady, bułeczki... Istnieje także rosyjski deser, który nazywa się "pastyła". To ciasto bez mąki (puree z jabłek, białko jaj i cukier lub trochę cukru pudru). Też polecam! Polacy oczami RosjanZdarza się pani mówić coś o Polsce w telewizji albo znajomym z Rosji? Jak Rosjanie widzą dzisiaj Polaków?Bardzo często rozmawiam ze znajomymi o Polsce. Oni wiedzą, że jestem Polką. Podoba im się nasz język. Niedawno moja przyjaciółka poprosiła mnie o to, bym złożyła jej życzenia urodzinowe po polsku. Nie mogłam i nie chciałam jej odmówić!Moi przyjaciele, którzy są Rosjanami, mają dobrą opinię o Polakach. Mówią, że Polacy to piękni i towarzyscy ludzie, którym można bezgranicznie ufać. Moim znajomym również podoba się emocjonalność Polaków i ich poczucie piękna. Niedawno ja i moi polscy przyjaciele obchodziliśmy Andrzejki w bibliotece (byłam moderatorem tego wydarzenia). Przyszła nie tylko Polonia, ale i Rosjanie. Po imprezie niejednokrotnie proszono mnie, żebym następnym razem mówiła nie tylko po polsku, ale również po rosyjsku. Goście byli zainteresowani polską kulturą i chcą przychodzić na nasze imprezy!Kiedy jestem w pracy, rzadko zdarza mi się mówić o Polsce, ale na przykład miesiąc temu podczas transmisji telewizyjnej opowiadałam o polskiej marce kosmetyków. Co więcej, poprosił mnie o to mój szef. Było mi miło, ponieważ rosyjskim widzom polskie kosmetyki się spodobały!A kiedy już tych Rosjan poznamy, to o czym lepiej nie rozmawiać? Czy to, co dzieje się na Kremlu pozostaje tematem tabu?Większości Rosjan polityka jest obojętna. Popularny jest żart, że niektórzy ludzie mają tak zwany "zespół wyborcy". Choroba objawia się, gdy człowiek idzie na wybory, bo wydaje mu się, że ma jakiś wpływ na drażliwymi tematami są koronawirus i szczepionki, ale to chyba jak w każdym Rosja - EvgenySHCH / ShutterstockPolacy w MoskwieJak wielu Polaków mieszka w Moskwie?Ok. 9 tys., choć wydaje mi się, że jest ich są?Zauważyłam, że wśród moich znajomych są dwie grupy Polaków. Jedna z nich to ludzie w wieku moich rodziców, którzy uczyli się rosyjskiego w szkole i od tamtej pory interesują się tym językiem i kulturą Rosji. Druga to młodzi ludzie, którzy zainteresowali się Rosją z różnych powodów. Jest wśród nich sporo osób z wykształceniem filologicznym, więc sądzę, że w tym przypadku wszystko się zaczęło od miłości do języka też Polacy, których przodkowie byli przesiedlani do Rosji, ale oni raczej chcą przenieść się do Polski. Znam kilka takich osób i wiem, że niektórym się to wygląda integracja Polaków?Polacy dobrze integrują się w rosyjskim społeczeństwie, ale nie zapominają o swoich korzeniach. Institut Kultury Polskiej często organizuje imprezy kulturalne, Ambasada i Konsulat RP pomagają swoim obywatelom, którzy mieszkają w Rosji. Także kościół gromadzi Polaków. W Moskwie znajduje się Katedra Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny. Kościół został wybudowany na początku XX stulecia. Jest piękny, regularnie tam bywam i zawsze widzę dużo ludzi. Wśród wielu niewierzących Rosjan mieszkający w Moskwie Polacy wyróżniają się wiarą i często przychodzą do kościoła przed lub po tym w Rosji działa kilka organizacji polonijnych, istnieje nawet czasopismo "Jedność", które opowiada o polskiej kulturze i organizowanych wydarzeniach. Jeszcze niedawno były w tym czasopiśmie tylko artykuły w języku rosyjskim, ale w tym roku pojawiły się także w języku polskim - niedawno temu dołączyłam do grona redakcji. Chcę, by Polacy, którzy mieszkają w Moskwie, mieli dostęp do swojego języka moskiewskiej Polonii - Ola Klonova / Prywatne archiwumMa pani syna. W nim też krzewi pani miłość do Polski i polskiej kultury? Oczywiście, że tak. Mój syn Michał (w Rosji zdrobnienie od tego imienia to Misza), jeszcze nie mówi po polsku, ale wszystko rozumie, kiedy rozmawiam z nim w tym czytam mu polskie książki (po rosyjsku i po polsku). Miś (bo tak go nazywam) bardzo lubi wierszyk "Chrząszcz" ("W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie i Szczebrzeszyn z tego słynie"). Mam w planach zachęcić syna do czytania książek o Tomku Wilmowskim. Ja w jego wieku czytałam "Krzyzaków" i "Quo Vadis" (dzięki dziadkowi, bo to był jego pomysł), ale było mi ciężko (śmiech). Powieści Sienkiewicza są piękne, ale to nie są książki dla uczniów szkoły podstawowej. Ola Klonowa z synem Michałem - Ola Klonova / Archiwum prywatneTo niesamowite, że tyle pani wie o Polsce i tak sprawnie porusza się w języku, ale nigdy tu nie odwiedzić kraj przodków w marcu 2020 roku, ale zaczęła się pandemia, która popsuła mi na długi czas plany. Czekam na otwarcie granic i nie mogę się doczekać, bo uważam, że wycieczki do Polski to nie tylko moje marzenie, ale również mój obowiązek. Nie zapominam o swoich korzeniach.***Chcesz porozmawiać z autorką? Napisz: @ utworzenia: 20 grudnia 2021, 19:39Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie znajdziecie tutaj.
Najwyższe ceny mieszkań dotyczą nieruchomości położonych w dzielnicy Śródmieście, gdzie średnia cena mieszkania oscyluje w okolicach 20802 zł/m2. Cena ta jest o ok. 8% niższa niż w pierwszym kwartale 2023 roku i jest to najwyższy spadek ceny mieszkania na rynku pierwotnym w Warszawie.
Moskiewska gościna 8-10 czerwca 2015 Brak mi słów aby opisać serdeczne przyjęcie przez naszych znajomych w Moskwie. Kolejny raz Moskwa pokazała się mnie – a była to moja 5 wizyta – z jak najlepszej strony, goszcząc jak królową. Bo nie tylko ludzie zgotowali nam gościnę, pogoda – piękne słońce , około 25 stopni, a nawet parking, który znaleźliśmy na rzeczką, 500 metrów od Placu Czerwonego. Już samo znalezienie miejsca do parkowania jest problemem w centrum Moskwy, a jeszcze ten parking w związku z przebudową szlabana okazał się bezpłatny. Jakaś magia. Choć bardziej realnie, to sprawka podróżującego z nami elfa Giro i jego moskiewskich kumpli, którzy najpierw wepchnęli nas na Plac Czerwony, aby Giro i landrynka mogli go zobaczyć, a potem wskazali miejsce nad rzeczką (a Giro bardzo lubi wodę). Lubię Moskwę, nie wiem za co i dlaczego, ale po prostu ją lubię. Nie chciałabym w niej mieszkać, czy nawet być miesiąc, jednak takie krótkie pobytu są dla mnie bardzo przyjemne. Zresztą za każdym razem pokazuje się w innej odsłonie z innymi ludźmi. Teraz odwiedziliśmy Świętą Matronę Moskiewską – o tym w kolejnym poście, pospacerowaliśmy po placu Czerwonym, spotkaliśmy się z przyjaciółmi w Parku ВДНХ, a noce spędziliśmy na cudownych rozmowach u kolegi w Dołgoprudnym. Każdy mój pobyt w Moskwie to oglądanie jej bogatszej, bardziej majestatycznej. Mimo „kryzysu” (oczywiście wykorzystali go przedsiębiorcy i zarobki spadły) ludziom żyje się dobrze. Najniższe zarobki to ok 3000 zł, na rękę, przy cenach podobnych jak u nas w większych miastach, ale tańszych mediach i paliwach. Są tutaj większe kominy cenowe – do kina można iść i za 20 zł, i za 350 zł. W centrum metr kwadratowy mieszkania może kosztować tyle – co całe na podmoskowiu (zaczyna się ok 25 km od Moskwy – dojazd ok. 40 minut do cetrum). Większe dysproporcje, ale i może większe możliwości……. Poza tym tak jak pokazała tutejszym mieszkańcom wiele razy historia – dziś dobrze to cieszmy się – to bo jutro może być inaczej – o 180 stopni. Dlatego z radością wchodzą w zmiany materialne na lepsze, bez oporu trzymania się starych schematów. Z łatwością, radością otwieram się na zmiany na lepsze w moim życiu, na lepszy świat. Żyje się im dobrze, a może po prostu cieszą się z tego co mają. Wiele razy w czasie pobytów w Rosji zauważyliśmy, że narzekają wiele razy mniej niż my Polacy (u nas to taki niskoenergetyczny sport). Mają swoje wady i zalety jak każdy naród. A co do naszych znajomych, nie widzieliśmy ich 2-3 lata, wiedząc że będziemy przejazdem, sami zorganizowali nam pobyt w Moskwie, pomagając kupić internet, numer telefoniczny (dzięki Rom), zaprosili do siebie na nocleg (dzięki Konstantin) po prostu chcieli z nami być. W parku ВДНХ — ogólnorosyjskie centrum wystawowe – byłam 2 lata temu i i pisałam o nim / Dziękujemy Wam kochani za spotkanie, za czas razem, za te piękne energie. – Telefon macie, jakbyście potrzebowali jakieś pomocy – dzwońcie – jak tylko będziemy mogli to pomożemy – słyszeliśmy na odchodne….. Cudownie wiedzieć, że są tacy ludzie . Jeszcze raz dziękujemy za ten piękny moskiewski czas, za to iście królewskie przyjęcie.
Przykładowe ceny w Moskwie. Podane przeze mnie ceny są orientacyjne i przeliczone na złotówki: Dla przykładu ceny w McDonaldzie też są odpowiednio wyższe o ok. 50% niż w Polsce. Reasumując—dla turysty z Polski jest drogo, ale do przeżycia.
Na giełdzie w Moskwie w poniedziałek znowu było czerwono. Kluczowy indeks Micex stracił 4,3 proc. i spadł do 585,31 pkt. Nominowany w dolarach wskaźnik RTS Index spadł o 3,7 proc. do 633,93 pkt. Traciły głownie spółki surowcowe, gdyż ropa i metale na giełdach surowcowych świata też taniały. Akcje Lukoil spadły o 5,1 proc., bo OPEC odroczył decyzje o nowych limitach wydobycia na kolejne dwa tygodnie. Kolos metalurgiczny Novolipetsk Steel staniał o 15 proc., a jego konkurent Magnitogorsk Iron & Steel o 10 proc. Nastroje na giełdzie w Moskwie popsuł też raport analityków moskiewskiego oddziału banku Goldman Sachs Group. Zapowiedzieli oni spadek cen nowych mieszkań w Rosji aż o 32 proc w 2009 r. Oznacza to koniec trwającego od 10 lat boomu budowlanego. Zamienił on Moskwę w trzecie na świecie zagłębie budowlane. - Spodziewamy się, że ceny akcji spółek związanych z budownictwem i nieruchomościami ucierpią najbardziej po pogorszeniu się ogólnych warunków ekonomicznych i kredytowych – mówią Anton Farlenkow i Artiom Gołodnow. - Dlatego preferujemy spółki z dojrzałym portfelem - dodają. Ceny mieszkań w Moskwie od 2003 r. wzrosły już sześciokrotnie., co uczyniło stolicę Rosji najdroższym miastem po Monako i Londynie. Od października spadły jednak już o 5,7 proc, , z najwyższego pułapu 6122 dolarów za metr kwadratowy, podaje firma Property Market Indicators. Według Goldman Sachs spadną także czynsze za wynajem biur i powierzchni przemysłowych o 36 proc. do końca 2010 r. Ilość wolnych mieszkań może nawet wzrosnąć do tego czasu nawet o 20 proc. Już teraz wiele firm deweloperskich musiało sprzedać część swych zasobów mieszkaniowych aby pokryć długi lub wstrzymało się z inwestycjami, gdyż nie znalazły chętnych banków do kredytowania.
Ceny mieszkań na sprzedaż w Rzeszowie zależą w dużej mierze od lokalizacji, standardu wykończenia czy użytych materiałów. Do kosztów zakupu samego mieszkania trzeba z reguły doliczyć koszty zakupu garażu, miejsca parkingowego czy komórki lokatorskiej, które często deweloperzy oferują jako obowiązkową opcję.
Listings Sprzedaż Mapa, zmian cen i statystyki Related Real estates хорошая планировка-4 спальни, три санузла, подсобные помещения blisko parku, Moskiewski Uniwersytet Państwowy, MGIMO, szkoły, przychodnia, sklepy, restauracje 4 piętro monolitycznego ceglanego domu klasy biznesowej. Powierzchnia mieszkania: 193 m2 Pokoje (4 izolowane): 20,73 m2, 26,57 m2, 22,08 m2, 14,66 m2.... District Tverskoy, Central JSC Czas podróży ze stacji metra Trubnaya wynosi 8 minut. pieszo Opracowana infrastruktura W pobliżu znajduje się Teatr ... WŁAŚCICIEL. Targowanie na wystawie. Oferujemy na sprzedaż piękny apartament w prestiżowej dzielnicy Moskwy. Mieszkanie ma 4 pokoje z wysokiej jakości ... trzy-pokojowe mieszkanie w centrum Moskwy, w cichej i spokojnej okolicy. Duża kuchnia z wyjściem na taras, duży i przestronny salon, 2 sypialnie, 2 ła... Najlepszy penthouse na sprzedaż w Moskwie Luksusowe, że uderzy swoją wyobraźnię Możesz uzyskać najlepszą ofertę na "Penthouse na Leninsky" teraz ... W Moskwie, w Rosji, znajduje się ogromne mieszkanie dwupiętrowe. Gotowy do zamieszkania, w pełni umeblowany. Dwupoziomowy apartament w centrum Moskw... Dwupokojowe mieszkanie w domu Stalina nie daleko od Garden Ring. Cała infrastruktura centrum Moskwy - czołowych teatrów, filharmonii, muzeów, kluby, ... Mapa, zmian cen i statystyki
. tmmpu22p68.pages.dev/189tmmpu22p68.pages.dev/156tmmpu22p68.pages.dev/254tmmpu22p68.pages.dev/66tmmpu22p68.pages.dev/217tmmpu22p68.pages.dev/196tmmpu22p68.pages.dev/29tmmpu22p68.pages.dev/258tmmpu22p68.pages.dev/276
ceny mieszkań w moskwie