1. Dziwne rzeczy znalezione w jedzeniu z McDonalda: głowa kurczaka w panierce, szczur w sałatce, igła w chesseburgerze, plaster, kawałki szkła czy prezerwatywa. 2. Częste i regularne jedzenie w McDonaldzie powoduje choroby układu krwionośnego, które mogą skutkować… zaburzeniem erekcji u mężczyzn. 3. Nuggetsy w USA mają w sobie zaledwie 15 proc. mięsa. Pozostałe składniki to nerwy, naczynia krwionośne, tłuszcz i kości. Sprawia to, że składem przypominają karmę dla psów. Zamiast mąki stosuje się tańszą celulozę, której ludzki organizm nie trawi. 4. Naukowcy odkryli, że McDonald's jest tak samo uzależniający co kokaina. Wszystko przez substancje smakowe, które znacznie zwiększają produkcję dopaminy w mózgu, która jest odpowiedzialna za poczucie szczęścia. 5. Przeciętny zestaw dla dziecka ma w sobie ponad połowę dziennego zapotrzebowania na kalorie. Dodatkowo McDonald's 40 proc. budżetu reklamowego wydaje na dzieci, restauracje są stawiane blisko szkół, a zabawki w zestawach są nagrodą za spożycie kalorycznego zestawu. Przypomnijcie sobie też poprzedni punkt mówiący o tym jak uzależnia jedzenie z McDonalda… 6. Fenomenem jest człowiek, który w 2011 roku zjadł 2,5 tys. popularnych Big Maców. Co bardziej szokujące, nie wpłynęło to na jego stan zdrowia! 7. McDonald's dziennie obsługuje około 68 milionów klientów, a każdej sekundy sprzedawane jest 75 hamburgerów. 8. W 2001 roku McDonald's musiał zapłacić 100 milionów dolarów kary za to, że do frytek używał oleju pochodzenia zwierzęcego zamiast, tak jak obiecał, roślinnego. Informacja ta spowodowała zamieszki w Indiach. Nic dziwnego, że mieszkańcy zdemolowali kilkanaście restauracji! W tym kraju krowa jest uważana za święte zwierzę. 9. 1,2 mln. godzin pracy przeciętnego pracownika sieci McDonald's równa się rocznej pensji globalnego szefa tej sieci restauracji (zarabia 8,75 mln dolarów). 10. Klientka poparzyła się gorącym napojem w McDonaldzie. Koszt leczenia wyniósł 10 tys. dolarów, sieć zaoferowała zaledwie 800. Poszkodowana poszła do sądu i wygrała pół miliona dolarów! Od tej pory na kubkach z kawą i herbatą w McDonaldzie możecie zobaczyć ostrzeżenie, że macie do czynienia z gorącym napojem. Dzięki temu sieć uniknie powtórki tej sytuacji.